2015-12-23

Zapach Świerkowych Igieł

[tu będzie obrazek, jeśli uda się wszystkich obecnych przy stole zebrać w Tarze]

Kontynuacja opka Noki, Święta, Święta...

Ostrożnie stąpając, niemal nie zostawiając śladów na śniegu, na środek polany wyszła zakapturzona postać.
- Hm… Myślę, że już pora.
Czarownica, w jednej ręce trzymając księgę zaklęć, machnęła wandem nad głową. Już po chwili nad jej domem unosił się jasny obiekt w kształcie gwiazdki.
- Ten jeden dzień można im nieco ułatwić zadanie – uśmiechnęła się do siebie.

2015-11-20

Lekcja Fantazji


Jak wiadomo, samotna czarownica musi potrafić zadbać o siebie. Nie chodzi tu tylko o kwestie związane z samoobroną, choć w Erinn stawia się je na pierwszym miejscu. Sprawa dotyczy czegoś o wiele bardziej podstawowego.

2015-10-21

Żywioł


Gdy płaciłam za zakupy, Aeria spoglądała na mnie nerwowo, jak gdyby tylko czekała na pretekst, żeby zacząć uciekać. Parę minut wcześniej Walter patrzał na mnie w podobny sposób.
- Eee... Wszystko w porządku? Wyglądasz na nieco rozdrażnioną.
- Tak. Po prostu wstałam lewą nogą i tyle.
- N-no dobrze. Uważaj na siebie.
- Dzięki... - warknęłam odbierając torbę z zakupami.
Chciałam ruszać do Manusa, by zrealizować parę stałych recept, gdy z okna wychylił się dyrektor:
- O, Denn. A już miałem sowę wysyłać. Wejdź na chwilę.

2015-10-05

Obowiązki


Zdarzają się czasem takie dni, że wszystkiego mamy już dość, a świat wydaje się nie być tak barwny jak dawniej. Wtedy bierze się parę dni wolnego, siada w jakimś ustronnym miejscu i próbuje wyciszyć.
…i nagle na kolana spada nam sowa.

2015-09-29

Royal-Druid

2015.08.01~2015.09.26

- Ech... I jak ja się dałam w to wciągnąć? - powiedziałam do siebie, wdrapując się na górne piętro zamku w Tarze.

* * *

Wszystko zaczęło się około dwóch miesięcy temu. Chyba ktoś musiał zakraść się do mojego domu i zgłosić co widział jednemu z Królewskich, bo nikt, komu zaufałam na tyle, żeby wspomnieć o swoich badaniach nie mógłby mnie wydać.

2015-07-18

Pod Powierzchnią cz.2

Straciłam poczucie czasu. Nie wiem, czy minęło parę sekund, czy kilkanaście minut, ale po chwili jaskrawe światło zaczęło łagodnieć. Przede mną zaczęła się wyłaniać smukła, wysoka postać o jasnych włosach.

2015-07-16

Pod Powierzchnią

- C-co się stało?
Obudził mnie głośny hałas z biblioteki. Gdy tam dobiegłam zauważyłam, że coś przewróciło jeden z regałów z książkami.
- Co za bałagan... I jak ja to mam teraz uprzątnąć?
Przyglądając się regałowi zauważyłam, że złamała się jedna z nóg. Jest dość spory, więc magią niewiele tu zdziałam. Po chwili z korytarza dało się słyszeć ciche bicie zegara.
- O, rety! Już tak późno?! A miałam się jeszcze spotkać z Zetem, bo podobno miał dla mnie jakąś książkę. Ech... Bałagan będzie musiał poczekać.
Zabrałam nieco dodatkowego golda, żeby zrobić po drodze małe zakupy i wybiegłam do pracy. Przez chwilę wydawało mi się, że kot jakoś dziwnie na mnie patrzy, ale nie miałam czasu się nad tym zastanawiać.

2015-04-22

Lśniące Oczy

Dzień zaczął się jak każdy inny. No, prawie… Gdy przygotowywałam śniadanie okazało się, że zabrakło kawy.
- Ech… Gdy wrócę od Bercheda, czeka mnie kolejna wyprawa do lasów Irii. – powiedziałam do siebie zrezygnowana.
Poważnie. Nie mam pojęcia dlaczego ani w całym Uladh, ani żadnym ze sklepów w Irii nie można znaleźć nawet ziarenka zwykłej kawy.

2015-04-17

Z Pamiętnika Czarownicy Pracującej

(na bazie prawdziwych wydarzeń)

Badania badaniami, ale jakoś trzeba zarabiać, żeby mieć za co przyrządy i materiały kupować. Jednak młodej czarownicy, która nie pracowała przez dłuższy czas od zakończenia nauki trudno znaleźć pracę…

2015-04-16

Od czegoś trzeba zacząć...

Może mnie znacie, ale dla tych, którzy mnie nie znają, najczęściej przedstawiam się jako DennouNeko.

Co prawda w Mabinogi gram już od prawie roku, ale dopiero od niedawna należę do polskiej gildii Fianna, no i jakoś tak wzięło mnie na pisanie opowiadań i uczestniczenia w role-playingu.

Dlaczego powstaje ten blog?
Trudno powiedzieć ile będę pisać, o czym będę pisać (pewnie opowiadanka ze świata Mabinogi) i jak często będą pojawiać się teksty, ale jeśli się już pojawią, to trzeba było stworzyć miejsce na ich dodawanie.
Choć świetnie mi się pracuje z Noki i była bardzo miła wstawiając moje teksty, to jednak nie chcę zbytnio zapychać nimi jej bloga. Trudno też byłoby pisać wszystko z jej perspektywy...

Gdyby ktoś chciał poczytać to, co powstało do tej pory:
  • Czarne Chmury - to miała być w zasadzie tylko próbka tekstu, żeby dogadać w razie czego styl itp., ale Noki stwierdziła, że ją opublikujemy.
  • Przeszłość Przesycona Maną - czyli backstory. Coś, od czego dobrze zacząć, żeby mieć na czym oprzeć całą resztę. Od początku było jasne co chcę tam umieścić, ale zabrakło już dobrego pomysłu na ubranie go w jako-takie opowiadanko...

Ci którzy czytali opowiadanka pewnie się już domyślili, ale fascynuję się Patchouli Knowledge, postacią z Touhou Project. W zasadzie to na niej jest wzorowana moja postać, czy raczej kim mogłaby być w uniwersum Mabinogi.
(To był tylko cosplay. Na ogół można mnie spotkać w nieco innych ciuchach)

A teraz... zapraszam do czytania~