2015-12-23

Zapach Świerkowych Igieł

[tu będzie obrazek, jeśli uda się wszystkich obecnych przy stole zebrać w Tarze]

Kontynuacja opka Noki, Święta, Święta...

Ostrożnie stąpając, niemal nie zostawiając śladów na śniegu, na środek polany wyszła zakapturzona postać.
- Hm… Myślę, że już pora.
Czarownica, w jednej ręce trzymając księgę zaklęć, machnęła wandem nad głową. Już po chwili nad jej domem unosił się jasny obiekt w kształcie gwiazdki.
- Ten jeden dzień można im nieco ułatwić zadanie – uśmiechnęła się do siebie.